Słowo Boże: Mt 5,11‑12
"Błogosławieni jesteście, gdy (ludzie) wam urągają i prześladują was, i gdy z Mego powodu mówią kłamliwie wszystko złe na was. CIESZCIE SIĘ
I RADUJCIE, ALBOWIEM WASZA NAGRODA WIELKA JEST W NIEBIE.
Tak bowiem prześladowali proroków, którzy byli przed wami."
P: Oto Słowo Boże! — W: Bogu niech będą dzięki!
Pomoc w rozważaniach:
- Bóg stworzył i powołał ludzi do RADOŚCI i SZCZĘŚCIA, które są trwałymi tylko wtedy, gdy pochodzą od Boga. - Czy jakaś radość pochodzi od Boga można poznać po tym, że napełnia ona serce i duszę człowieka coraz większą wdzięcznością, miłością i uwielbieniem Boga.
- Dzisiejsze Słowo Jezusa tłumaczy nam, że dusza i serce mogą mieć prawdziwe szczęście i radość, mimo cierpień, jeżeli te są znoszone dla Chwały Bożej, z miłości do Pana Boga. - Jezus zachęca wszystkich, aby spokojnie przyjmowali każdą obelgę, oszczerstwo i prześladowanie, a nawet cieszyli się z nich, gdy one spotykają ich z powodu wierności i miłości do Niego. To jest pozornie sprzeczne ze szczęściem, które nazywamy naturalnym, ale w rzeczywistości przynosi nam to jeszcze większe szczęście niż sobie możemy wyobrazić. To jest trudne do zrozumienia, ale kto w to mocno uwierzy, ten na pewno nie zawiedzie się, gdyż Jezus nigdy nie kłamie i nikogo nie wprowadza w błąd.
- Bóg nie chce, aby człowiek cierpiał, czy też, aby był nieszczęśliwy. - Szatan jednak pragnie cierpień i nieszczęścia dla człowieka. - Szatan ma prawo doświadczać naszą miłość i wierność wobec Boga, dlatego więc kusi nas do zdrady miłości i wierności Bogu. To prawo uzyskał on, gdy człowiek świadomie i dobrowolnie popełnił grzech nieposłuszeństwa Bogu, zwany grzechem pierworodnym. - Każdy świadomy i dobrowolny grzech, który człowiek popełnia dzisiaj, jeszcze powiększa to prawo szatana.
- Nie dziwmy się więc, że tu i tam brak nam Błogosławieństwa Bożego i że dzieje się coś złego, jeżeli naszą niewiernością wobec Boga ciągle powiększamy prawo szatana do nas. - Jeżeli człowiek się nie nawróci, wtedy szatan zdobywa prawo do człowieka na wieki i wtedy zaczyna się prawdziwa, wieczna tragedia człowieka.
- Klasyczny przykład ciężkiej próby, która w końcu przynosi nam wielką radość, gdy trwamy w wierności Bogu, widzimy w życiu pobożnego i sprawiedliwego Hioba, który mimo długich, ciężkich doświadczeń wytrwał w wierności Bogu i na koniec przeżył wielką radość. - "Którzy we łzach sieją, żąć będą w radości." (Ps 126,5).
Trudności i cierpienia są dopustem Boga, który ma na celu otrzeźwienie naszego umysłu, abyśmy lepiej mogli odróżniać prawdziwe dobro od podstępnych pułapek zła oraz aby wzmocnić naszą wolę dążenia ku dobremu. - To jest dla wielu być może trudne do zrozumienia, ale tak jest naprawdę! - Słyszymy bardzo często wyznania ludzi, którzy najpierw buntowali się przeciw Bogu, gdy zaczynali cierpieć, później zaś, po jakimś czasie, gdy te cierpienia zbliżyły ich do Boga i poznali jak wielkie szczęście można przeżyć przy Bogu, zrozumieli sens cierpliwego znoszenia cierpień, a nawet dziękowali Bogu za nie. - Powtarzam - tego nie można zrozumieć - w to trzeba wierzyć i to trzeba przeżyć, wtedy wszystko widzi się inaczej!
- Oczywiście nikt nie osiągnie szczęścia w cierpieniach, gdy człowiek podczas ich trwania nie szuka pomocy u Boga oraz zjednoczenia z Bogiem w miłości. Dlatego Jezus przypomina nam: "Ja jestem krzewem winnym, wy - latoroślami. Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity, ponieważ beze Mnie nic nie możecie uczynić." (J 15,5).
- Wszyscy, którzy cierpią dla Chwały Bożej z powodu wierności i miłości do Boga, już teraz mogą się cieszyć i radować, ponieważ ich nagroda w Niebie będzie wielka. O tym pisze Św. Piotr: "Dlatego radujcie się, choć teraz musicie doznać trochę smutku z powodu różnorodnych doświadczeń. Przez to wartość waszej wiary okaże się o wiele cenniejsza od zniszczalnego złota, które przecież próbuje się w ogniu, na sławę, chwałę i cześć przy objawieniu Jezusa Chrystusa." (1 P 1,6-7) oraz św. Paweł: "Teraz raduję się w cierpieniach za was i ze swej strony w moim ciele dopełniam braki udręk Chrystusa dla dobra Jego Ciała, którym jest Kościół. Jego sługą stałem się według zleconego mi wobec was Bożego Włodarstwa: mam wypełnić (posłannictwo głoszenia) Słowa Bożego. Tajemnica ta, ukryta od wieków i pokoleń, teraz została objawiona Jego Świętym." (Kol 1,24-26).
· Jak ja zachowuję się w czasie przeżywania moich własnych trudności i cierpień, a jak reaguję wobec trudności i cierpień innych, czy jak Miłosierny Samarytanin, czy też jak ów kapłan i lewita, którzy obojętnie przeszli obok cierpiącego człowieka?
W świetle Słowa Bożego - czyniąc dobre postanowienie - przeprośmy Boga za wszelkie nasze zaniedbania, winy i grzechy, z pokorą prosząc o ich przebaczenie
Modlitwa dnia: