Słowo Boże: Mk 10,13-16

Słowo Boże:                                  Mk 10,13-16

"Przynosili Jezusowi też dzieci, żeby ich dotknął; lecz uczniowie szorstko za­braniali im tego. A Jezus, widząc to, oburzył się i rzekł do nich: «POZWÓLCIE DZIECIOM PRZYCHODZIĆ DO MNIE, NIE PRZESZKADZAJCIE IM; do takich bowiem należy Królestwo Boże. Zaprawdę, powiadam wam: Kto nie przyjmie Królestwa Bożego jak dziecko, ten nie wejdzie do niego». I biorąc je w objęcia, kładł na nie ręce i błogosławił je."

P: Oto Słowo Boże! — W: Bogu niech będą dzięki!

Pomoc w rozważaniach:

- W tym Słowie Bożym Jezus porusza bardzo palący problem wszystkich czasów, a mianowicie problem wychowania dzieci i młodzieży. Właściwie cała przyszłość ludzkości na ziemi zależy od tego, jak będą wychowane, duchowo ukształtowane nowe pokolenia, czyli dzieci i młodzież! - Jeżeli wszyscy będą wychowani w miłości do Boga i bliźniego, - jeżeli wszyscy będą miłować Bożą Prawdę i Bożą Sprawiedli­wość, wtedy nikt nie musi się lękać o przyszłość i wtedy życie na ziemi stanie się naprawdę przedsionkiem Nieba! - Jeżeli dzieci i młodzież będą wychowywane bez miłości do Boga i bez miłości do Prawa Bożego, to możemy drżeć z przerażenia, gdyż wtedy ziemia zamieni się w przedsionek piekła.

- Jak więc widzimy, niemal całe losy ziemi złożył Bóg w ręce rodziny i wszystko zależy od jej modlitwy, od jej żywego kontaktu z Bogiem i od umiłowania przez nią Prawa Bożego. Jeżeli w rodzinie młody człowiek, jego myślenie i jego pragnienia zostaną ukształtowane według Praw Bożych, według Zasad Ewangelii Jezusa, wtedy też szkoła czy uniwersytet będą miały ułatwione zadanie przekazania mu jedynie naukowej wiedzy. Dlatego też tak bardzo ważnym jest zrozumienie przez wszystkich konieczności: CODZIENNEJ, WSPÓLNEJ MODLITWY
z  ROZWAŻANIEM  SŁOWA  BOŻEGO i umiłowanie tej praktyki.

Jeżeli to przekonanie nie stanie się od zaraz motorem duszpasterstwa wszystkich wyznań całego chrześcijaństwa, "JUTRO" może okazać się za późno! Bramy Łask Nieba mogą być już zamknięte, a na nasze wołania Bóg odpowie tak, jak to sam Jezus odpowiedział w przypowieści o pannach nieroztropnych: "Te, które były gotowe, weszły z Nim na ucztę weselną, i drzwi zamknięto. W końcu nadchodzą i pozostałe panny, prosząc: «Panie, Panie, otwórz nam!» Lecz On odpowiedział: «Zaprawdę, powiadam wam, nie znam was». Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny." (Mt 25,10‑13). - Fundamentem tego czuwania jest właśnie codzienna, wspólna modlitwa w rodzinie wraz z rozważaniem Słowa Bożego.

Kto to praktykuje, ten na pewno nigdy nie zawiedzie się i będzie należał do owych panien roztropnych, które Pan wprowadzi na ucztę Szczęścia Wiecznego w Niebie.

- Dzisiejsze Słowo Boże poucza nas też, jak bardzo Jezus kocha dzieci, gdyż one ma­ją niezakłamaną miłość, prostą i żywą wiarę oraz nadzieję na szczęście i pokój, które rodzą się właśnie z miłości do Boga i z wiary w Słowo Boże. - Właśnie tę wiarę, nadzieję i miłość daje nam Jezus jako przykład do naśladowania. - Wtedy też dorośli, rodzice i wychowawcy będą mieć podobną jak Jezus miłość do dzieci i tros­kę o nie, i dopiero przez takie nasze wychowywanie dzieci i młodzieży, dobrze spełnimy Wolę Ojca Niebieskiego i otrzymamy za to od Niego wielką nagrodę!
- Jezus ostrzega też wszystkich, którzy przeszkadzają dzieciom, gdy te z miłością chcą iść do NIEGO, aby u NIEGO lepiej poznać WOLĘ OJCA NIEBIESKIEGO oraz nauczyć się wiernie Ją wypełniać i w ten sposób osiągnąć błogosławieństwo na ziemi i Szczęście Wieczne w Niebie. - Zaś w innym miejscu Jezus gromi wszystkich, którzy dzieciom i młodzieży dają zły, gorszący przykład: "Lecz kto by się stał po­wodem grzechu dla jednego z tych małych, którzy wierzą we Mnie, temu było­by lepiej kamień młyński zawiesić u szyi i utopić go w głębi morza." (Mt 18,6).

Rodzice i wychowawcy przy wychowywaniu dzieci i młodzieży, nie mogą przekra­czać swych kompetencji i nadużywać swych praw. Nie mogą więc wymagać od dzieci tego, co się wprost lub pośrednio sprzeciwia Porządkowi Bożemu, np. organi­zować wypoczynek w niedzielę lub święta bez uczestniczenia we Mszy Świętej.

Wszyscy rodzice i wychowawcy są odpowiedzialni przede wszystkim przed Bogiem, jak i przed narodem i jego historią za to, czy dzieci są uczone miłować Boga ponad wszystko i być posłusznymi Porządkowi Prawa Bożego. Kto tego nie czyni, ten nie może oczekiwać, że dzieci te będą miłować i szanować rodziców, wychowawców, staruszków, słabych, chorych, bezbronnych itp. -

Powinniśmy też w ogóle więcej czasu poświęcać wychowaniu dzieci i młodzieży we własnej rodzinie, w szkole, a nawet w kościele.

·       Czy spełniam zadania wychowania czy też pomagania w wychowaniu dzieci i młodzieży z tą świadomością, że kiedyś za to będę odpowiadał przed Bogiem? Czy słowem i przykładem uczę dzieci i młodzież dobrego wypełnienia Woli Ojca Niebieskiego, której nas uczy Jezus? - Czy daję im dobry przykład umiłowania codziennej, wspólnej modlitwy z rozważaniem Słowa Bożego w rodzinie, jak też regularnego uczestnictwa w Eucharystii w niedziele i w święta obowiązkowe?

W świetle Słowa Bożego - czyniąc dobre postanowienie - przeprośmy Boga za wszelkie nasze zaniedbania, winy i grzechy, z pokorą prosząc o ich przebaczenie

Modlitwa dnia: