Słowo Boże: 1 J 3,1318

Słowo Boże:                                  1 J 3,13‑18

"Nie dziwcie się, bracia, jeśli świat was nienawidzi. My wiemy, że przeszliśmy ze śmierci do życia, bo miłujemy braci, KTO ZAŚ NIE MIŁUJE, TRWA W ŚMIERCI. Każdy, kto nienawidzi swego brata, jest zabójcą, a wiecie, że żaden zabójca nie nosi w sobie Życia Wiecznego. Po tym poznaliśmy Miłość, że On oddał za nas Życie Swoje. My także winniśmy oddać życie za braci. Jeśliby ktoś posiadał majętność tego świata i widział, że brat jego cierpi niedostatek, a zamknął przed nim swe serce, jak może trwać w nim Miłość Boga? Dzieci, nie miłujmy słowem i językiem, ale czynem i prawdą."

P: Oto Słowo Boże! — W: Bogu niech będą dzięki!

Pomoc w rozważaniach:

- Św. Jan Apostoł mówi dziś o tym, co jest najbardziej widzialnym i najbardziej przekonywującym dowodem MIŁOŚCI Jezusa Chrystusa - Jego ofiarna Miłość wyrażająca się w znoszeniu wszelkich cierpień w wielkiej cierpliwości! - Jezus nie cofnął się z drogi krzyżowej, bo nas do końca umiłował (por. J 13,1) i Swoją największą Miłość, bo miłość do nieprzyjaciół, objawił ludziom na krzyżu, tuż przed skonaniem. On nie przeklinał nikogo! On nie złorzeczył nikomu, lecz modlił się: "Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią." (Łk 23,34).

Jezus, przed Swoją śmiercią, podczas Swojej Mowy Pożegnalnej, powiedział: "Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich. Wy jesteście przyjaciółmi Moimi, jeżeli czynicie to, co wam przykazuję."(J15,13-14).

Jezus jako Syn Boży otrzymał od Swojego Ojca polecenie, aby uwolnić nas, ludzi, z mocy piekła, szatana i grzechów. Szatan czynił wszystko, co możliwe, by tę misję Jezusa zniweczyć, dlatego wykorzystał on przeciw Jezusowi najsilniejszą broń - cierpienia i okrutną śmierć na krzyżu, ale Miłość Jezusa była silniejszą i zwyciężyła!

Jezus, z miłości do Ojca, i aby nas ratować, poddał się temu wszystkiemu, zniósł wszystko cierpliwie i w miłości, a potem zmartwychwstał, dając nam nadzieję na zwycięstwo i nasze własne zmartwychwstanie oraz na Życie Wieczne w Niebie.

- Tymczasem, w biegu historii Kościoła, swoje życie ofiarowało wielu Świętych, którzy wezwanie Pana do naśladowania potraktowali rzeczywiście poważnie - z miłości do Boga i do bliźnich, tak jak np. św. Maksymilian Kolbe. Oni wszyscy żyją dzisiaj w Niebie, w Szczęściu niepojętym dla ludzkiego myślenia, którego "ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują." (1 Kor 2,9).

·       Czy ciągle uświadamiam sobie dobrze, że codziennie muszę obumierać dla grzechów, abym mógł codziennie z Jezusem zmartwychwstawać do Życia w Łasce i tak przygotowywać się do Życia Wiecznego w Szczęściu Nieba?

W świetle Słowa Bożego - czyniąc dobre postanowienie - przeprośmy Boga za wszelkie nasze zaniedbania, winy i grzechy, z pokorą prosząc o ich przebaczenie

Modlitwa dnia: