Słowo Boże: Mt 9,11‑13
"Faryzeusze mówili do Jego uczniów: «Dlaczego wasz Nauczyciel jada wspólnie z celnikami i grzesznikami?» On usłyszawszy to, rzekł: «Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają. Idźcie i starajcie się zrozumieć, co znaczy: CHCĘ RACZEJ MIŁOSIERDZIA NIŻ OFIARY. Bo nie przyszedłem powołać sprawiedliwych, ale grzeszników»."
P: Oto Słowo Boże! — W: Bogu niech będą dzięki!
Pomoc w rozważaniach:
- Tymi słowami opisuje nam Jezus Dobroć i Miłosierdzie oraz wielką Miłość Ojca Niebieskiego do ludzi. Posłał On na świat Swego jedynego Syna, aby Mocą Miłości Ducha Świętego ratować upadłą ludzkość, czyli nas wszystkich grzeszników. Jak wielka wdzięczność i miłość do Ojca Niebieskiego, Syna Bożego i Ducha Świętego, winna być w mojej duszy za wszystko, co Bóg w Swym Miłosierdziu dla nas uczynił, czyni i do końca świata czynił będzie!
- W tym Słowie Bożym Jezus ukazuje obłudę i zakłamanie faryzeuszy i wszystkich im podobnych, którzy sami siebie uważają za sprawiedliwych. Przed Bogiem, w pełni sprawiedliwymi, czyli bez żadnego grzechu, byli tylko Jezus i Maryja. Wszyscy inni ludzie już przez grzech pierworodny są przed Bogiem jako niesprawiedliwi i tylko Bóg w Swoim Miłosierdziu może zmazać ich winy i tak uczynić ich sprawiedliwymi. Św. Jan poucza: "Jeśli mówimy, że nie mamy grzechu, to samych siebie oszukujemy i nie ma w nas prawdy." (1 J 1,8).
- Cudowne Miłosierdzie Boże ukazują nam też inne Słowa Pana Jezusa: "Albowiem Syn Człowieczy przyszedł szukać i zbawić to, co zginęło." (Łk 19,10) i: "Nie przyszedłem bowiem po to, aby świat sądzić, ale aby świat zbawić." (J 12,47).
- Dlatego Jezus mówi do wszystkich: "Idźcie i starajcie się zrozumieć, co znaczy: Chcę raczej miłosierdzia niż ofiary." - Św. Paweł dodaje: "Nie zapominajcie o dobroczynności i wzajemnej więzi, gdyż cieszy się Bóg takimi ofiarami." (Hbr 13,16). - Wszystkie te pouczenia trzeba jednak właściwie rozumieć, a więc traktować miłosierdzie człowieka całościowo - jako miłosierdzie człowieka wobec drugiego człowieka nie tylko w sprawach materialnych, ale przede wszystkim jako miłosierne udzielanie pomocy ludziom w ich potrzebach duchowych, które decydują o utracie lub osiągnięciu Szczęścia Wiecznego.
- Ducha Miłości i Miłosierdzia znajdujemy już w Psalmach: "Moją ofiarą, Boże, duch skruszony, nie gardzisz, Boże, sercem pokornym i skruszonym." (Ps 51,19). - A kilka dni temu rozważaliśmy (por. 3 czerwca): "A wszystkim, którzy postępują sprawiedliwie, dawaj jałmużnę z majętności swojej i niech oko twoje nie będzie skąpe w czynieniu jałmużny! Nie odwracaj twarzy od żadnego biedaka, a nie odwróci się od ciebie Oblicze Boga." (Tb 4,7).
- Zakończmy nasze dzisiejsze rozważanie pięknym słowem św. Pawła: "Zalecam więc przede wszystkim, by prośby, modlitwy, wspólne błagania, dziękczynienia odprawiane były za wszystkich ludzi: za królów i za wszystkich sprawujących władze, abyśmy mogli prowadzić życie ciche i spokojne z całą pobożnością i godnością. Jest to bowiem rzecz dobra i miła w Oczach Zbawiciela naszego, Boga, który pragnie, by wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy." (1 Tm 2,1‑4).
· Jaki jest mój stosunek do każdego człowieka, którego spotykam na drodze mego życia, a który w oczach wielu ludzi uchodzi nawet za wielkiego grzesznika, - czy staram się pozyskać go dla Boga miłością, tak jak Jezus, czy też bez większych skrupułów potępiam go niemiłosiernie według litery prawa, jak to czynili faryzeusze i uczeni w Piśmie? - Kogo ja widzę w grzeszniku, czy od razu złego, przewrotnego człowieka, od którego trzeba się odsunąć jak od diabła, - czy też, jak Jezus, najpierw widzę w każdym grzeszniku jedynie słabego, chorego, czy napadniętego przez złego ducha człowieka, który potrzebuje mojej pomocy, miłości i miłosierdzia, o którym poucza nas Jezus?
W świetle Słowa Bożego - czyniąc dobre postanowienie - przeprośmy Boga za wszelkie nasze zaniedbania, winy i grzechy, z pokorą prosząc o ich przebaczenie
Modlitwa dnia: