Słowo Boże: Łk 12,47

Słowo Boże:                                  Łk 12,47

"Sługa, który ZNA WOLĘ SWEGO PANA, a nic nie przygotował
i NIE UCZYNIŁ ZGODNIE Z JEGO WOLĄ, otrzyma wielką chłostę."

P: Oto Słowo Boże! — W: Bogu niech będą dzięki!

Pomoc w rozważaniach:

- Często różni ludzie stawiają pytania: Dlaczego dzieje się to czy owo w mym życiu?
Dlaczego mam takie ciężkie życie? - Tak często powtarza się owo: dlaczego? ...
i ... dlaczego? - Warto jest więc zastanowić się głębiej nad Słowami Pana Jezusa, które właśnie przed chwilą usłyszeliśmy: "Sługa, który zna wolę swego pana, a nic nie przygotował i nie uczynił zgodnie z jego wolą, otrzyma wielką chłostę."

Jeśli w naszym życiu często nie układa się tak, jakbyśmy sobie tego życzyli, nie szukajmy winy u Pana Boga, ani nawet u innych, lecz najpierw u samych siebie.
- Jakżeż często Anioł Stróż poucza nas, co mamy robić albo czego unikać, aby wiernie wypełnić Wolę Bożą, lecz my tego nie słuchamy. I właśnie tu zaczyna się nasza wina, która sprowadza na nas nieszczęścia. - Wyjaśnijmy jednak od razu, że to z pewnością nie Pan Bóg nas karze, lecz sam grzech, który nosi w sobie jad śmierci. Bóg natomiast przychodzi nam z pomocą, chce ratować i przebaczyć, jak przebaczył ojciec synowi marnotrawnemu. Tak więc za wszelkie zło, które się dzieje w naszym życiu, miejmy pretensje najpierw do szatana, potem do samych siebie, a dopiero na końcu do innych ludzi, którzy nam w popełnieniu jakiegoś grzechu pomogli. Powiedzmy sobie prosto w oczy, że tak często jesteśmy ślepi i głupi. Najgorszym i najniebezpieczniejszym jest jednak dla duszy człowieka, gdy on coś czyni, wiedząc z góry, że będzie później tego żałował, bo to oznacza już przewrotność człowieka. Cała nasza głupota pokazuje się w tym, że zamiast słuchać Dobrego Ojca z Nieba  czy też głosu Anioła Stróża, słuchamy niestety szatana, który jest naj­większym wrogiem Boga oraz człowieka i jego szczęścia.

O ileż piękniej wyglądałoby nasze codzienne życie, gdybyśmy byli bardziej posłu­szni Słowu Bożemu oraz zachętom, radom czy przestrogom Anioła Stróża, i gdy­byśmy częściej umieli powtarzać za św. Pawłem: "Oto idę ... abym spełniał Wolę Twoją, Boże." (Hbr 10,7) razem ze słowami Psalmisty: "Jest moją radością, mój Boże, czynić Twoją Wolę, a Prawo Twoje mieszka w moim wnętrzu."(Ps 40,8-9).

- Każdy rachunek sumienia powinniśmy więc robić w ten sposób, aby patrząc prawdzie w oczy dojść do jasnego stwierdzenia, że to właśnie nasze grzechy przeciwko Woli Bożej, którą przecież znamy, są przyczyną tak wielu nieszczęść i cierpień w naszym życiu. - Nie zapominajmy przy tym tej prawdy, że nasza nawet najmniejsza niewierność wobec znanej nam Woli Bożej, daje szatanowi przewagę nad nami i osłabia nas w walce przeciwko niemu. I właśnie to jest powodem naszych niepowodzeń, a nawet nieszczęść i wielu cierpień!

- Kiedy jednak odkryjemy, że to właśnie my jesteśmy winni, nie szemrajmy i nie jęczmy, lecz skoncentrujmy wszystkie nasze wysiłki, aby jak najprędzej powrócić do wierności względem Woli Ojca Niebieskiego, dziękując Mu i uwielbiając Go za wszelkie dobro, które On w Swej Miłości dla nas czyni.

·      Czy staram się każdego dnia naprawdę wiernie, z całego serca wypełniać obo­wiązki mojego stanu, wiedząc, że one są wyrazem Woli Bożej? - Jak wygląda np. moje regularne uczestniczenie w niedzielnej i świątecznej Mszy Świętej? - Czy zdaję sobie dobrze z tego sprawę, że opuszczenie obowiązkowej Mszy Świętej bez sprawiedliwej przyczyny, jest grzechem ciężkim, gdyż równa się odrzuceniu zaproszenia Jezusowego na Ucztę Eucharystyczną, która ma mnie zbliżyć do Boga i przygotować do najszczęśliwszej, Wiecznej Uczty z Nim w Niebie?

W świetle Słowa Bożego - czyniąc dobre postanowienie - przeprośmy Boga za wszelkie nasze zaniedbania, winy i grzechy, z pokorą prosząc o ich przebaczenie

Modlitwa dnia: