Słowo Boże: Rz 1,18.25‑27
"Albowiem gniew Boży ujawnia się z Nieba na wszelką bezbożność i nieprawość tych ludzi, którzy przez nieprawość nakładają Prawdzie pęta. ... Prawdę Bożą przemienili oni w kłamstwo i stworzeniu oddawali cześć, i służyli jemu, zamiast służyć Stwórcy, który jest Błogosławiony na wieki. Amen. Dlatego to wydał ich Bóg na pastwę bezecnych namiętności: mianowicie kobiety ich przemieniły pożycie zgodne z naturą na przeciwne naturze. Podobnie też i mężczyźni, porzuciwszy normalne współżycie z kobietą, zapałali nawzajem żądzą ku sobie, mężczyźni z mężczyznami uprawiając bezwstyd i na samych sobie ponosząc zapłatę należną za zboczenie."
P: Oto Słowo Boże! — W: Bogu niech będą dzięki!
Pomoc w rozważaniach:
- Mimo, że to Słowo Boże nie daje nam żadnej nauki o modlitwie, to jednak powinniśmy jego treść rozważać ze szczególną uwagą, troską i braterską miłością, które nas skłonią do gorliwej modlitwy, a nawet ofiary za nawrócenie tych duchowo biednych, nędznych ludzi. - Problem męskiego czy żeńskiego homoseksualizmu stał się dziś, obok wojen i terroryzmu, największą i najgroźniejszą plagą ludzkości.
- Tu dowiadujemy się o najgorszych formach oddawania czci bożkom w ówczesnym pogaństwie. Obecnie obserwujemy wyraźny powrót tych przerażających fenomenów oraz wzrastające uwielbienie i oddawanie czci stworzeniu zamiast Bogu Stwórcy. To oznacza jednak początek końca. Dla wielu ludzi dzisiaj Bóg nie jest już centrum ich życia, lecz staje się nim człowiek sam dla siebie. - Dlatego dla wielu celem życia nie jest już uświęcenie człowieka, z miłości do Boga i do bliźniego, lecz możliwie jak największe doznania zmysłowe, przyjemności, wygodnictwo nawet kosztem innych, czy też kosztem Porządku Prawa Bożego, bez oglądania się na konsekwencje.
- Jakie owoce przynosi takie życie zniewolone namiętnościami opisuje św. Paweł: "Pełni są też wszelakiej nieprawości, przewrotności, chciwości, niegodziwości. Oddani zazdrości, zabójstwu, waśniom, podstępowi, złośliwości; potwarcy, oszczercy, nienawidzący Boga, zuchwali, pyszni, chełpliwi, w tym, co złe - pomysłowi, rodzicom nieposłuszni, bezrozumni, niestali, bez serca, bez litości." (Rz 1,29‑31). A zarazem przestrzega: "Wy zatem, bracia, powołani zostaliście do wolności. Tylko nie bierzcie tej wolności jako zachęty do hołdowania ciału, wręcz przeciwnie, miłością ożywieni służcie sobie wzajemnie!" (Ga 5,13).
· Czy czasami i mnie nie zagraża w czymś fałszywe pojmowanie miłości i wolności, hołdujące ciału i zmysłom człowieka i czy staram się siebie, a także innych, wiarą w Prawdę Słowa Bożego, bronić od tych strasznych niebezpieczeństw? - Czy modlę się z chrześcijańską miłością bliźniego za tych nieszczęśliwych ludzi, aby się nawrócili i zostali uratowani dla Szczęścia Wiecznego w Niebie? - Czy jestem świadom tego, że owa straszna choroba AIDS jest owocem śmiertelnego jadu, jaki noszą w sobie te okropne grzechy straszliwego wynaturzenia człowieka oraz czy wiem, że przed demonami powodującymi te choroby można ratować siebie i innych tylko szczególnymi modlitwami i postem?
· W świetle Słowa Bożego - czyniąc dobre postanowienie - przeprośmy Boga za wszelkie nasze zaniedbania, winy i grzechy, z pokorą prosząc o ich przebaczenie.
Modlitwa dnia: